Opisana wyżej sytuacja jest nie do zaakceptowania z prostego powodu – system emerytalny jest niewydolny. Gromadzone środki na kontach ZUS systematycznie przeznaczane są na bieżące emerytury i renty, co i tak nie wystarczy i świadczenia te są „dofinansowywane” z podatków. Ubezpieczony uzbieranych przez siebie środków nigdy nie zobaczy.
Nie dziwi więc, że coraz większa liczba pracodawców i pracowników zastanawia się jak nie płacić ZUS.
Dodatkowo, sytuacji nie poprawia trwający od przeszło roku lockdown. Większość firm mimo zamknięcia w dalszym ciągu musi opłacać składki. Dla wielu mikro, małych i średnich przedsiębiorstw oznacza to konieczność redukcji zatrudnienia lub zamknięcia działalności.
W skutek powyższego gros przedsiębiorców i pracowników zainteresował temat optymalizacji składek ZUS. Jak obniżyć lub nawet wyeliminować obowiązkowe comiesięczne składki, jednocześnie nie martwiąc się ewentualnymi kontrolami? O tym poniżej.
Na kim ciąży obowiązek opłacania składek ZUS?
Z racji faktu, że do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odprowadzane są zarówno składki na ubezpieczenie społeczne jak i ubezpieczenia zdrowotne, na potrzebę niniejszego artykułu, za składki ZUS uznajemy wszystkie te daniny.
Odpowiedzi na pytania: kto, kiedy, na co i ile zapłaci, udziela ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zgodnie z art. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych płatnikami składek na ubezpieczenia społeczne są:
- pracodawca – w stosunku do pracowników i osób odbywających służbę zastępczą, w tym z tytułu przebywania na urlopie wychowawczym albo pobierania zasiłku macierzyńskiego, z wyłączeniem osób, którym zasiłek macierzyński wypłaca ZUS;
- osoba prowadząca pozarolniczą działalność – zobowiązany jest do opłacenia składek na własne ubezpieczenia społeczne oraz w stosunku do osób współpracujących przy prowadzeniu tej działalności;
- jednostka wypłacająca świadczenie socjalne, zasiłki socjalne oraz wynagrodzenia przysługujące w okresie korzystania ze świadczenia górniczego lub w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie;
- podmiot, na rzecz którego wykonywana jest odpłatnie praca w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania;
- Kancelaria Sejmu – w stosunku do posłów i posłów do Parlamentu Europejskiego;
- Kancelaria Senatu – w stosunku do senatorów;
- duchowny niebędący członkiem zakonu albo przełożony domu zakonnego lub klasztoru;
- jednostka organizacyjna podległa Ministrowi Obrony Narodowej – w stosunku do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową;
- ośrodek pomocy społecznej – w stosunku do osób rezygnujących z zatrudnienia w związku z koniecznością sprawowania bezpośredniej, osobistej opieki nad długotrwale lub ciężko chorym członkiem rodziny;
- powiatowy urząd pracy – w stosunku do osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych, świadczenie integracyjne lub stypendium;
- Zakład Ubezpieczeń Społecznych – w stosunku do osób podlegających ubezpieczeniom społecznym z tytułu pobierania zasiłku macierzyńskiego albo zasiłku w wysokości zasiłku macierzyńskiego;
- wojewódzki urząd pracy – w stosunku do osób, których świadczenia pracownicze finansowane są ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, jeżeli świadczenia te wypłacane są przez ten urząd,
- wójt, burmistrz lub prezydent miasta – w odniesieniu do osób otrzymujących świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna;
- podmiot, w którym działa rada nadzorcza – w stosunku do członków rad nadzorczych.
Powyższe w znakomitej większości odnosi się również do składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Należy stwierdzić, że większość osób aktywnie działających na rynku musi opłacać składki, albo liczyć, że zrobią to na jej rzecz inne podmioty. Optymalizując ZUS zarówno pracodawca jak i pracownik mogą skorzystać – pracodawca oszczędzi na składach, pracownik otrzyma wyższe wynagrodzenie.
Jak nie płacić ZUS? Umowy cywilnoprawne zamiast umów o pracę?
Na wstępie trzeba zaznaczyć, iż nie chodzi o zamianę pracownikom umów o pracę na tzw. śmieciówki. W tym akapicie skupimy się raczej na możliwościach osoby chcącej pracować na własny rachunek, jednocześnie nie zakładającej działalności gospodarczej.
Obecne na rynku możemy znaleźć wiele zawodów, tzw. freelancerskich, które spokojnie można wykonywać bez zatrudnienia etatowego czy posiadania własnej firmy.
Pisanie tekstów, tworzenie stron internetowych, doradztwo, fotografia, grafika, to tylko niektóre zajęcia, w których można się spełniać, bez konieczności dzielenia się owocami pracy z ZUS. Wystarczy wykonywać pracę na podstawie umów cywilnoprawnych.
Oczywiście domyślnie chodzi o umowę o dzieło, gdyż tylko ona nie została objęta ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, a co za tym idzie, obowiązkiem płacenia składek ZUS. Pamiętać trzeba, że wykonywana praca musi być jednorazowa oraz niepowtarzalna.
Wykonywanie pracy na podstawie umowy o dzieła, lecz na zasadach umowy o pracę czy zlecenie może zostać zakwestionowane przez ZUS (od 1 stycznia 2021 r. został wprowadzony obowiązek przekazywania do zakładu informacji o każdej umowie o dzieło, która nie stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych).
„Jeżeli strony zawierają umowy o dzieło na warunkach, które nie spełniają ustawowego wymogu sprecyzowania rezultatu umowy, to jest to nieważna czynność prawna, jako pozorna w rozumieniu art. 83 § 1 KC”.
Umowa o zlecenie nie jest już tak dobrym wyborem. Składek ZUS unikną bowiem jedynie studenci, którzy nie ukończyli 26. roku życia. W każdym innym wypadku od umowy zlecenie należy odprowadzać składki ZUS, podobnie jak przy umowie o pracę.
Optymalizacja ZUS pracownika – co zamiast śmieciówek?
Wydawać by się mogło, że pracownicy etatowi żyją jak pączki w maśle. Nie martwią się o składki, podatki i inne daniny związane z pracą. Nie jest to jednak prawda – wielu z nich zdaje sobie sprawę, że mogli by zarabiać więcej, gdyby tylko Państwo nie zabierało 40% wypracowanego przez nich wynagrodzenia. Dobrym pomysłem w takiej sytuacji jest zawarcie umowy business-to-business (B2B).
W skrócie wygląda to tak, że pracownik zakłada działalność i wystawia fakturę za wykonaną pracę, a pracodawca zamiast pensji, opłaca ową fakturę. W przeważającej ilości wypadków, pracodawca bierze na siebie również składki ZUS „pracownika”.
Warto zwrócić uwagę, że obecnie okres referencyjny dla przedsiębiorcy może trwać nawet do 5,5 roku – zależy od przychodów. Takie rozwiązanie pozwala pracodawcy podnieść wynagrodzenie pracownika, nie musząc sięgać głębiej do swojej kieszeni.
Własna działalność gospodarcza? Działalność nierejestrowana
Zgodnie z przepisem art. 5 ust. 1 ustawy – Prawo przedsiębiorców, ze składek ZUS zwolniony jest przedsiębiorca, który prowadzi tzw. działalność nierejestrowaną. Zgodnie z powyższym przepisem, działalność nierejestrowana to taka, z której przychód w skali miesiąca nie przekracza 50 % aktualnej kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Płaca minimalna w 2021 roku wynosi 2800 zł brutto. Oznacza to, że przychód przedsiębiorcy nierejestrowanego nie może przekroczyć w danym miesiącu kwoty 1400 zł. Dodatkowym warunkiem jest brak wykonywania „zwykłej” działalności gospodarczej w trakcie ostatnich 60 miesięcy, tj. 5 lat.
Jak nie płacić ZUS przy działalności gospodarczej? Połączyć ją z umową o pracę
Nie jest tak, że przedsiębiorca nie zapłaci w ogóle składek ZUS – zapłaci, lecz w mniejszym wymiarze. W przypadku, gdy ubezpieczony prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą i jednocześnie posiada umowę o pracę, na podstawie której osiąga miesięczne wynagrodzenie wyższe niż minimalne wynagrodzenie krajowe, wówczas z tytułu prowadzenia działalności będzie zwolniony z opłacania obowiązkowych składek społecznych. Nie ma znaczenia czy będzie to pełny czy częściowy etat, istotna jest kwota wynagrodzenia.
Działalność gospodarcze – lepiej w spółce
Założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wymaga minimum formalności, niskiego kapitału oraz niewiele czasu do jej założenia. Dodatkowo wspólnik nie odpowiada majątkiem osobistym za zobowiązania spółki. Co jednak najważniejsze w omawianej kwestii udziałowcy spółki nie muszą płacić na ZUS.
Spółka z o.o. jest zwolniona z opłacania składek na ubezpieczenie, o ile posiadania więcej niż jednego wspólnika. Brak obowiązku opłacania ZUS wynika z przepisu art. 8 ust. 6 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Aby więc uniknąć obowiązku opłacania składek, osoba decydująca się na założenie spółki powinna przekazać część udziałów osobie trzeciej, najlepiej osobie zaufanej np. małżonkowi, rodzeństwu, rodzicom.
Spółka może także zatrudnić udziałowca na umowie o dzieło i wypłacać mu wynagrodzenie. W takim wypadku obowiązek opłacania składek ZUS nie obowiązuje.
Jak nie płacić ZUS? Może praca za granicą
Ominąć obowiązek ZUS można także wykonując pracę za granicą w obszarze Unii Europejskiej. Zgodnie z art. 13 ust. 3 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004, jeśli obywatel Polski podejmie pracę na terenie innego kraju Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Szwajcarii, wówczas zobowiązany jest wyrejestrować się z polskiego systemu ubezpieczenia.
Zwalnia to z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe na jego rzecz.
Chcąc więc uniknąć oskładkowania, pracownik powinien podjąć aktywność zawodową poza granicami Polski. Można tego dokonać przy pomocy dojazdów zagranicznych (np. mieszkając w miejscowości przygranicznej) lub podejmując pracę zdalną u pracodawcy posiadającego siedzibę w innym kraju.
Ważne, żeby była to umowa o pracę, natomiast rozmiar etatu i wynagrodzenie nie gra roli – może być to umowa o pracę za kilkadziesiąt euro miesięcznie, zobowiązująca do przepracowania kilku godzin w miesiącu.
Brak obowiązku płacenia ZUS w Polsce nie znaczy, że pracownika w ogóle nie obejmie obowiązku opłacania ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Mimo to warto, gdyż np. odpowiednik zakładu ubezpieczeń społecznych w Irlandii zabierze pracodawcy jedynie 14,5% wynagrodzenia pracownika, a nie jak w Polsce 40%.
Optymalizacja składek ZUS – czy zawsze opłacalna?
Jak nie płacić ZUS? Jest wiele możliwości, zarówno dla przedsiębiorców jak też dla pracowników. Jednakże optymalizacja ZUS wiąże się nierozłącznie (oprócz zatrudnienia za granicą) w koniecznością omijania zatrudnienia na etacie. Brak umowy o pracę to jednak brak stabilności finansowej, brak przywilejów socjalnych czy wielu gwarancji pracowniczych (wypowiedzenia, odprawy itd.).
Stwierdzić więc trzeba, że optymalizacja ZUS nie jest dla wszystkich. Osoby mniej przedsiębiorcze, dla których stałość finansowa jest w życiu bardzo istotna, nie powinny decydować się na rezygnacje z etatu, byle tylko „nie karmić” urzędników. Przed działaniem, ubezpieczony powinien się mocno zastanowić czy gra jest warta świeczki.