ZnajdzParagraf.pl

Nagrywanie rozmowy bez zgody rozmówcy

Nagrywanie rozmowy bez zgody rozmówcy

W dobie rozwijającej się technologii, nagrywanie rozmowy bez zgody rozmówcy staje się coraz częstszym problem. Kwestia ta jest kłopotliwa, gdyż nie doczekała się jeszcze szczegółowego uregulowania ani w prawie karnym ani cywilnym. Jednakże, na gruncie niektórych przepisów oraz aktualnego orzecznictwa, możemy wyróżnić kilka sytuacji, w których status osoby rejestrującej będzie zgoła inny.

Na nagrywanie rozmowy bez zgody rozmówcy najczęściej decydują się osoby, które chcą zdobyć dowód na okoliczność m.in. łamania prawa, naruszania dóbr osobistych, niewłaściwej opieki nad dzieckiem przez jednego z opiekunów, czy też nierzetelności kontrahenta.

Legalność nagrywania rozmów zależy w dużej mierze, od tego czy osoba rejestrująca uczestniczy w rozmowie czy też nagrywa rozmowę osób trzecich, nie uczestnicząc w niej. Omawiany problem dotyczy zarówno nagrywania samego dźwięku jak i dźwięku z obrazem.

Nagrywanie rozmowy przez osobę, która w niej nie uczestniczy

Nagrywanie rozmowy osób trzecich, bez ich wiedzy i zgody, przez osobę która w rzeczonej rozmowie nie uczestniczy, w wielu wypadkach może wypełniać znamiona przestępstwa opisane w art. 267 Kodeksu karnego.

Przepis art. 267 § 1 k.k. wskazuje, iż każdy, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Z kolei § 3 tego przepisu stanowi, że tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

Oznacza to, że nagrywanie rozmowy osób trzecich bez ich zgody lub nawet montaż urządzeń podsłuchowych, stanowi przestępstwo. Oprócz sankcji karnych kolejną konsekwencją jest brak możliwości użycia takiego rodzaju nagrań jako dowodu w postępowaniu sądowym.

Są jednak wyjątki od tej sytuacji, mianowicie Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 listopada 2002 roku (sygn. akt: I CKN 1150/00) stwierdził, iż, w przypadkach, w których zachodzi akceptowalna niewspółmierność między dobrem naruszonym a wyższym interesem, który jest przy tym odpowiednio ważny, rejestracja rozmowy osób trzecich bez ich zgody może posłużyć jako dowód w sprawie.

Niezależnie od konsekwencji karnych, nieuprawnione nagrywanie osób trzecich, może skutkować wniesieniem pozwu o naruszenie dóbr osobistych przez osoby nagrywane. Taki pozew ma swoje oparcie w art. 23 Kodeksu cywilnego i będzie dotyczył naruszenia prawa do prywatności i tajemnicy komunikowania się.

Nagrywanie rozmowy przez osobę, która w niej uczestniczy

Przepis art. 267 k.k. reguluje sytuację, w której osoba rejestrująca uzyskuje dostępu do treści rozmowy nieprzeznaczonej dla niej. Jeżeli więc osoba rejestrująca jest uczestnikiem tej rozmowy, to nie sposób twierdzić, aby rejestrowała treść dla niej nieprzeznaczoną. Oznacza to, że nagrywanie rozmowy przez jej uczestnika, nie może być uznane za popełnienie przestępstwa, o którym mowa w art. 267 k.k.

Brak odpowiedzialności karnej, nie stanowi jednocześnie odpowiedzialności cywilnej. Analogicznie do przypadku wcześniejszego nagrywanie rozmowy bez zgody rozmówcy może być rozpatrywane pod kątem naruszenia dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c.

Mimo iż Kodeks cywilny nie reguluje wprost prawa do tajemnicy rozmowy jako dobra osobistego, to katalog art. 23 k.c. jest otwarty i możliwe jest konstruowanie dóbr osobistych innych niż wskazane w przepisie. W tym miejscy przychodzi nam z pomocą orzecznictwo Sądu Najwyższego.

W aktualnym orzecznictwie ugruntował się pogląd, iż prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnicy rozmowy stanowi dobro osobiste. Nagrywanie zaś konwersacji zarówno prywatnej, jak i służbowej, bez wiedzy oraz zgody zainteresowanego niewątpliwie to dobro narusza. W wyroku z dnia 31 stycznia 2018 roku (sygn. akt: I CSK 292/17) Sąd Najwyższy stwierdził, że „potajemne nagrywanie rozmówcy narusza dobro osobiste w postaci swobody wypowiedzi oraz sferę prywatności rozmówcy, które powszechnie uznawane są w literaturze za wartości szczególnie chronione. Dokonywanie potajemnego nagrywania innych osób jest powszechnie nieakceptowane w społeczeństwie i stanowi działanie zasługujące na dezaprobatę”. Sąd podkreślił, iż nagranie rozmowy bez wiedzy i zgody rozmówcy stanowi samo w sobie naruszenie dobra osobistego w postaci integralności wypowiedzi i prywatności nagrywanego potajemnie rozmówcy. W tym przypadku nie ma znaczenie czy doszło do naruszenia dobrego imienia lub renomy wnioskodawczyni, ani też czy w ogóle doszło do ujawnienia nagrania. Potajemne nagranie prowadzonej rozmowy narusza swobodę wypowiedzi i prywatność rozmówcy, dlatego też  każdy przejaw takiego działania prowadzi do naruszenia prawa osoby nagrywanej bez jej zgody, a ochrona przysługuje już w przypadku samego zagrożenia dóbr osobistych.

W praktyce jednakże każdy przypadek musi być rozpatrywany indywidualnie. Ustaleniem, czy dobra osobiste osoby nagrywanej zostały naruszone, zajmie się sąd w trakcie sprawy cywilnej z powództwa osoby nagrywanej. 

Wykorzystanie nagranej rozmowy

Samo zarejestrowanie rozmowy to jedno, inną kwestią jest wykorzystanie tego nagrania. Przyjęło się, iż wykorzystanie nagranych treści powinno mieć miejsce jedynie w przypadkach dochodzenia przysługujących osobie nagrywającej praw na drodze postępowania cywilnego lub karnego. Zaś wykorzystanie treści rozmowy może dotyczyć wyłącznie sprawy, w przedmiocie której toczy się postępowanie.

Jeżeli więc, jako dowód zaprezentujemy nagranie rozmowy, w której nasz przeciwnik oprócz wiadomości w przedmiocie sprawy ujawni również szczegóły ze swojego życia prywatnego, to w zakresie niedotyczącym sprawy, wykorzystanie nagranych treści może zostać uznane za naruszenie dóbr osobistych.

Wszystko zależy

Jeżeli w przypadku prawa karnego, możemy stwierdzić, że nagrywanie rozmów zostało unormowane w miarę jednoznacznie, to w przypadku prawa cywilnego przepisy nie są już tak przejrzyste.

Z praktycznego punku widzenia, możemy przyjąć, że nagranie rozmowy bez wiedzy rozmówcy będzie dopuszczalne, jedynie w wypadkach, gdy istnieje ku temu racjonalny cel związany z ochroną interesów prawnych osoby nagrywającej.

Najlepszym wyjściem, które pozwoli nam się zabezpieczyć na wypadek ewentualnych pozwów, jest poinformowanie drugiej strony o planowanym nagrywaniu rozmowy. Jeżeli, jednak boimy się, że takie poinformowanie rozmówcy może wpłynąć na przebieg rozmowy, warto zadbać o obecność świadka, który w przypadku sporu sądowego będzie mógł poświadczyć treść rozmowy.

Podstawa prawna:

  • ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz.U. z 2018 r. poz. 1600).
  • ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. z 2018 r. poz. 1025).

Spis treści

O autorze