Mimo że dyrektywa Omnibus weszła w życie przeszło miesiąc temu, to na polską ustawę jeszcze przyjdzie nam poczekać. Mimo to już teraz warto się zapoznać z unijnymi przepisami i zacząć wprowadzać ową regulację w życie.
Niestety, jak to bywa, kiedy politycy biorą się za poprawę wolnego rynku, przedsiębiorcy będą zmuszeni zainwestować. Dostosowanie e-sklepów do nowych przepisów może kosztować nawet kilka tysięcy złotych, bowiem usługi programistyczne swoje kosztują. Jak zatem nowa unijna regulacja wpłynie na tą praktykę? O tym poniżej.
Dyrektywa Omnibus – co zmieni dla przedsiębiorców?
Jedną z większych zmian, jakie ustawodawca unijny przyszykował dla przedsiębiorców jest nakaz wprowadzenia nowej funkcjonalności do sklepów. Mianowicie w przypadku obniżek, obok nowych cen sprzedawca będzie musiał umieścić najniższą cenę, jaka obowiązywała w ciągu ostatnich 30 dni, przed dniem wprowadzeniem promocji.
To koniec zatem ze sztucznymi akcjami promocyjnymi, które zachęcały do tańszych zakupów, a tak naprawdę do nabywania produktów w cenie równej lub wyżej niż ta standardowa. Dużym problemem były przypadki, kiedy sklepy zmniejszały ceny, które podniesiono zaledwie kilka dni wcześniej. Nowe przepisy nakazują uwidaczniać poprzednie ceny w przypadku wyprzedaży.
Jeżeli natomiast dany towar lub usługa zostały wprowadzone do sprzedaży w okresie krótszym niż 30 dni, należy wskazać informację o ich najniższej cenie, która obowiązywała w okresie od dnia wprowadzenia produktu do sprzedaży do dnia rozpoczęcia promocji.
Sprzedaż na platformach a działalność gospodarcza
Zmiany nadeszły również dla sprzedawców korzystających z popularnych serwisów aukcyjnych, takich jak Allegro, OLX czy Amazon. Serwisy te mają teraz obowiązek informowania o tym, czy dany sprzedający jest przedsiębiorcą, czy osobą fizyczną nie prowadzącą działalności gospodarczej.
Powyższe ma za zadanie wskazywanie konsumentom z jakim rodzajem sprzedawcy mają do czynienia. Jest to o tyle istotne, że przy osobie prywatnej nie mają zastosowania przepisy o ochronie konsumentów, w szczególności chodzi tu o prawo do 14 dniowego terminu na odstąpienie od umowy.
Informacja będzie udzielana na podstawie oświadczenia sprzedającego, a nieudzielenie jej będzie uznawane za nieuczciwą praktykę handlową i karane administracyjne.